Moda na kosmetyki naturalne

Moda na kosmetyki naturalne, organiczne oraz ekologiczne trwa już dobrych parę lat. U jej podstaw można wskazać przede wszystkim rosnącą świadomość konsumentów i poczucie odpowiedzialności za ochronę środowiska, ale i dobro własnego zdrowia. Zrównoważony styl życia, z roku na rok zyskuje większą przychylność ludzi, zwiększając tym samym liczbę zaangażowanych odbiorców. Jeszcze do niedawna największą fascynację modą na kosmetyki naturalne wykazywały wykształcone kobiety w wieku od 40-60 lat. Przez ostatnich kilka lat granica ta uległa zmianie, przesuwając się w kierunku coraz młodszych osób.

Potęga rynku kosmetyków

Nasz kraj od czasu transformacji staje się potęgą kosmetyczną. Sam rynek produktów organicznych oszacowany jest na 110 mln zł. Miłośnicy i użytkownicy tych kosmetyków dodatkowo stawiają na:

• kupowanie warzyw i owoców na lokalnych bazarach,
• uprawianie różnorodnych sportów,
• kupowanie kosmetyków z małych rodzinnych manufaktur,
• ograniczanie mięsa lub całkowitą rezygnację z niego.

Moda na kosmetyki naturalne, a wielkie koncerny kosmetyczne

Nowe zwyczaje zakupowe konsumentów dostrzegły już wielkie koncerny kosmetyczne. Te najbardziej mobilne i rozwojowe wprowadziły na rynek odrębne linie kosmetyków naturalnych. Trudno jednak nie założyć, że produkty te będą różnić się od wyrobów kosmetyków eko wytwarzanych w małych, rodzimych firmach, chociaż wszystkie one będą produkowane na bazie naturalnych i organicznych składników.

Przyczyną różnego podejścia do kosmetyków naturalnych jest brak szczegółowych uregulowań prawnych – zarówno w Polsce, jak i w całej UE. Przede wszystkim za mało wyraziście wyodrębnia się kosmetyki naturalne i określa ich skład. Ogólne kryterium, mówiące. że kosmetyki naturalne to takie, które nie posiadają w swoim składzie:

• substancji syntetycznych,
• substancji chemicznych,
• konserwantów,
• sztucznych barwników,
• olejów,
• wazeliny,
• parafiny,
• glikoli,
• silikonów,
• pochodnych kwasów syntetycznych,
• alkoholi tłuszczowych,
• składników pochodzących od roślin modyfikowanych genetycznie,
• substancji odzwierzęcych pozyskiwanych w sposób przemocowy,

może być niewystarczające.

Jak rozpoznać kosmetyki naturalne?

Kosmetyki naturalne to takie, w których składzie powinno być co najmniej 90% substancji organicznych. Do kryterium wyboru należy również dodać sposób wytwarzania. Produkty eko powinny mieć charakter fizyczny, czyli powinny być wytwarzane w wyniku:

• tłoczenia,
• suszenia,
• naturalnego rozdrabniania,
• ekstrakcji.

Zaangażowani konsumenci wyraźnie odróżniają procesy rafinowania i szukają produktów naturalnych, również pod tym względem.

Gdzie kupić kosmetyki naturalne?

Najczęściej można je kupić właśnie w małych manufakturach oraz sklepach internetowych i to zwykle po rozsądnych cenach. Wielkie koncerny stawiają, wydaje się, cały czas na mechanizm, który mocno się zdewaluował, czyli produktowi pod marką naturalne/domowe/własnej produkcji, można przyporządkować wysoką cenę, ponieważ kupują je wyłącznie osoby o zasobnych portfelach, a ich wyborem kieruje snobizm.

Kosmetyki, a zdrowie

Moda na kosmetyki naturalne związana jest również z aktywnym stylem życia i troską o swoje zdrowie. Dążenie producentów do maksymalizacji zysków to kierunek tylko w jedną stronę. Najprostszym rozwiązaniem jest zastępowanie naturalnych substancji tańszymi i łatwiejszymi w pozyskiwaniu syntetykami. Ekonomiczna wartość syntetyków nie zawsze jest równoznaczna z ich prozdrowotnym działaniem, a niektóre z nich bywają nawet toksyczne, a przynajmniej alergizujące.

Uważaj, co kupujesz!

Część składników produktów kosmetycznych przenika do krwi, oddziałując w dłuższym okresie czasu na cały organizm. W efekcie, doświadczamy nieznanych wcześnie problemów skórnych, wysuszania się cery, na skórze głowy tworzy się łupież a nawet wypadają włosy. W organizmie dochodzi też do zaburzeń hormonalnych. Szczególnie negatywny wpływ syntetyczne kosmetyki mogą mieć na płód czy mleko matki.

Działania edukacyjne prowadzone na szeroką skalę, przede wszystkim w internecie, doprowadziły u wielu konsumentów do nawyku czytania etykiet producenta kosmetyku. Coraz większa świadomość działania poszczególnych składników skłania nas do analizy składu produktu i rezygnacji z niego w przypadku wątpliwości.